Prezes – to brzmi dumnie!

Chcesz podbudować sobie ego i dowartościować się – sycąc swoje kompleksy zaniżonej wartości – najlepszy pomysł to zakładanie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością lub kupienie gotowej spółki, dostajesz to wszystko ekstra, poza uzyskaniem narzędzia do wypracowania zysków! Otóż spółka z o. o., zgodnie z prawem handlowym spółek, musi mieć zarząd. A zarząd ma członków zarządu z prezesem i wiceprezesami, tudzież prokurentami spółki. No i proszę! Było się zwykłym zjadaczem chleba, a tu teraz robi się to samo co przy prowadzeniu działalności jako osoba fizyczna, a na pieczątce widnieje napis Prezes Zarządu, albo Vice Prezes. Oczywiście też wizytówki, które każdemu na prawo i lewo możemy rozdawać! I duma z samego siebie rośnie!

prezes

Można też, jak już jest minimum dwóch wspólników w spółce( ten drugi może mieć tylko jeden udział w naszej spółce!) nie płacić ZUS-u i śmiać się z naiwniaków którzy to robią! Otóż prawo stanowi, że przy minimum dwóch wspólnikach nie ma obowiązku zatrudniania się w spółce. Nie jesteś zatrudniony – nie płacisz składek na ZUS! Oczywiście wszyscy wspólnicy działają charytatywnie w spółce! Co miesiąc zostają konkretne pieniądze w kieszeni. Naturalnie należy się ubezpieczyć, ale kto powiedział, że musi być w ZUS? Towarzystwa ubezpieczeniowe oferują pokaźne pakiety ubezpieczeń za ułamek pieniędzy jakie się zostawia w ZUS-ie! A o emeryturę to już na pewno warto inaczej niż w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych się zatroszczyć. Tylko część pieniędzy jakie nam zostaną w kieszeni ze składek funduszu emerytalnego i rentowego wystarczy przeznaczyć na starość, np. w funduszach powierniczych, a wyjdziemy na tym o niebo lepiej!